Chile

Rapanui – Wyspa Wielkanocna

Wyspa Wielkanocna to najdalej oddalona od stałego lądu wyspa na świecie. Jest to malutki skrawek wulkanicznej ziemi, wyłaniający się z Oceanu Spokojnego w pobliżu Zwrotnika Raka. Najbliższy stały ląd (Ameryka Południowa) znajduje się aż 3700 kilometrów stąd. To odległość jak z Moskwy do Lizbony! Można tu dolecieć wyłącznie z Santiago de Chile i z Papeete na Polinezji Francuskiej. Przelot trwa aż pięć i pół godziny, a przez cały lot towarzyszy nam jedynie bezkresny ocean. Mimowolnie przychodzi na myśl, że żyjemy nie na kuli ziemskiej, a na kuli wodnej..

Wyspa Wielkanocna, w języku lokalnym zwana Rapanui (“Wielka Wyspa”), cieszy się niesłabnącą popularnością. Odwiedza ją około 30 000 turystów rocznie, czyli tyle samo co Antarktydę. 43% wyspy zajmuje Park Narodowy Rapanui, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Niedawno uruchomiono specjalną aplikację, dzięki której można poznać ten niezwykły zakątek świata, nie wychodząc z domu.

Z czego słynie Wyspa Wielkanocna, jak wygląda i jak brzmi jej niezwykły język? Dowiedz się z dzisiejszego wpisu!

Wyspa Wielkanocna - stanowisko archeologiczne Ahu Tongariki
Ahu Tongariki

Jak wygląda Wyspa Wielkanocna?

Rapanui ma kształt bumerangu i jest pięciokrotnie mniejsza niż Warszawa. Zamieszkuje ją na stałe zaledwie 7700 osób. Większość podróżnych przylatuje wielkimi Boeingami 737 na międzynarodowe lotnisko Mataveri. Jest to możliwe dzięki wydłużeniu pasa startowego w czasie rządów Augusto Pinocheta. Generał wyraził zgodę, aby tutejsze lotnisko pełniło funkcję awaryjnego lądowiska dla statków kosmicznych NASA.

Główną bazą wypadową jest Hanga Roa (“Duża Zatoka”), stolica wyspy. To tutaj znajduje się prawie cała baza turystyczna, hotelowa i gastronomiczna Rapanui, a także jedyna stacja benzynowa, apteka, supermarkety, kino, ogród botaniczny, kościół katolicki, eklektyczny cmentarz i dwa lub trzy bankomaty. Na ryneczku Mercado Artesanal w centrum Hanga Roa można zaopatrzyć się w oryginalne pamiątki z podróży.

Administracyjne, Wyspa Wielkanocna podlega rządowi centralnemu w Santiago de Chile. Panuje na niej klimat tropikalny deszczowy. Najzimniej jest w lipcu i sierpniu (ok. 15 stopni), najcieplej w grudniu i styczniu (ok. 25 stopni). Pejzaż wyspy kształtują trzy główne wulkany: Poike, Rano Kau i Rerevaka, choć ogólnie jest ich tu aż 75, wszystkie nieczynne. Ostatnia erupcja wulkanu Rano Kau miała miejsce 180 000 lat temu.

Jeśli nie liczyć plaży Anakena, na wyspie próżno szukać typowo polinezyjskich widoków: strzelistych palm kokosowych, drobnego białego piaseczku i turkusowej wody. Ale jej podwodna część jest niezwykle intrygująca. Ze względu na brak zanieczyszczeń, woda w tym miejscu ma niespotykaną przejrzystość i sięga aż 60 metrów. Jest też dość ciepła, nigdy nie spada poniżej 20 stopni. Można tu oglądać m.in. podwodne jaskinie i fantazyjne wytwory podwodnej lawy. Aż 25% ryb pływających wokół Wyspy Wielkanocnej to gatunki endemiczne, jakich nie znajdziemy nigdzie indziej.

Na życie codzienne na Rapanui wpływa brak słodkich jezior i rzek. Dlatego mieszkańcy od wieków gromadzą wodę z deszczu, zarówno do kamiennych niecek, ale też do jaskiń, w których tworzą się stawy.

Zaskakująca przyroda Wyspy Wielkanocnej

Przyroda Rapanui jest raczej uboga. Pierwsi polinezyjscy osadnicy sprowadzili tu eukaliptusy, bananowce, trzcinę cukrową i drzewka guawy. Tworzyli niewielkie ogródki zwane manavai. Nowe roślinki wsadzali do wulkanicznej ziemi i otaczali kamiennymi murkami, aby chronić je przed wiatrem. 90% wyspy porastają różne gatunki traw, na których wypasają się owce i dzikie konie.

Wyspa Wielkanocna jest jednak domem dla kilku endemicznych roślin:

  • Toromiro (Sophora toromiro) – drzewo, które prawie całkowicie wycięto. Reindukowano je na wyspę w ostatnim stuleciu.
  • Mako’i (Psidium eugeniaefolia) – niewielkie drzewo owocowe.
  • Hau (Hibiscus tiliaceus) – drzewo porastające głównie wybrzeże wyspy. Można je poznać po liściach w kształcie serca.
  • (Cordyline fruticosa) – wielofunkcyjne drzewo, z którego wyrabia się części ubrań, opakowania do jedzenia i dachy. Soku z tej rośliny używano również do wytwarzania pierwszych na świecie tatuaży.
  • Ngangao (Myoporum rapense) – bardziej krzak niż drzewo, porastające skaliste wybrzeże wyspy.

Na wyspie właściwie nie ma dużych zwierząt. Nigdy nie było tu ssaków ani drapieżników. Pierwsze większe zwierzęta (konie, krowy, świnie) przywieziono dopiero z Europy. Wraz z pierwszymi Europejczykami, na wyspę przybyły także kury, pełniące ważną funkcję w kulturze Rapanui. Aktualnie, najczęściej spotykanymi zwierzętami na wyspie są dzikie konie, galopujące z rozwianymi grzywami po rozległych łąkach w interiorze wyspy.

Wyspa Wielkanocna - krater wulkanu Rano Kau
Krater wulkanu Rano Kau, a w nim jezioro pokryte sitowiem

Wyspa Wielkanocna – skąd taka nazwa?

Pierwszym Europejczykiem, który postawił stopę na wyspie był holenderski podróżnik, Jacob Roggeveen. Przybył tu w niedzielę wielkanocną 1722 roku i nazwał ją “Paasch-Eyland” (“Wyspa Wielkanocna”). Holendrzy przypłynęli na trzech okrętach i pierwszym widokiem, jaki ukazał się ich oczom były ogniska rozpalone przed ogromnymi kamiennymi posągami. Zaskoczył ich również widok nagich mieszkańców wyspy, z których większość miała jasną skórę i rude włosy.

Pierwsi mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej

Wyspa Wielkanocna prawdopodobnie została zaludniona przez polinezyjskich podróżników, przybyłych z archipelagu Markizów lub z Wysp Gambiera na wschodnim Pacyfiku. Dokładny czas osiedlenia jest nadal przedmiotem dyskusji, ale ogólnie uważa się, że miało to miejsce między 700 a 1200 rokiem naszej ery. Legenda głosi, że pierwsi mieszkańcy przypłynęli z Oceanii wraz z wodzem Hotu Matua i założyli tu sanktuarium aby czcić swoje bóstwa.

Osadnicy Wyspy Wielkanocnej rozwijali własną cywilizację, budując słynne posągi moai, korzystając z pisma rongo rongo i tworząc złożone społeczeństwo. Podzielili się na klany, każdy z własnym wodzem. Mieszkali w jaskiniach (ana) lub w domach w kształcie łodzi (hare paenga). Wyspa składała się z kilku sektorów, a punktem centralnym każdego z nich był spory plac (marae). Na placu ustawiano kamienną platformę ceremonialną ahu, a na niej moai, czyli kamienne posągi. Szefem całej wyspy był król (ariki mau), przekazujący władzę z pokolenia na pokolenie. Posiadał magiczną moc, zwaną mana. Posągi moai miały być symbolami prestiżu króla oraz wyrazem szacunku dla zmarłych przodków.

Jednak ludność Wyspy Wielkanocnej zmagała się z wyzwaniami takimi jak wylesianie, erozja gleby i wyczerpywanie zasobów naturalnych, prawdopodobnie nasilone przez postępujące przeludnienie. Wycinano drzewa toromiro, potrzebne na opał i do transportu moai, których przybywało z każdym rokiem. Gdy 300 lat temu do brzegów wyspy przybił Jacob Roggeveen, mogło ją zamieszkiwać nawet 15 000 osób. Z powodu licznych późniejszych wojen, na początku 20-go wieku liczebność wyspy spadła do raptem 100 mieszkańców.

Moai – potężne kamienne posągi

Główną atrakcją Wyspy Wielkanocnej są moai, posągi w kształcie ludzkich głów. Wyrzeźbiono je około 1000 lat temu, a więc kilkaset lat przed przybyciem tam pierwszych Europejczyków. W 1977 roku, Universidad de Chile dokonał inwentaryzacji moai i doliczono się wtedy aż 890 posągów rozlokowanych wzdłuż brzegów wyspy. Był czas, gdy moai było więcej niż mieszkańców! Rzeźbiono je w ramach kultu przodków.

Tylko jedna trzecia moai dotarła na miejsce przeznaczenia, czyli do platform ceremonialnych ahu. Nie wiadomo dlaczego część posągów utknęło w kamieniołomie lub gdzieś w drodze. Niektóre posągi noszą pukao, czyli kapelusz z czerwonego tufu wulkanicznego. Nie ma stuprocentowej pewności co do tego jak je transportowano. Według niektórych mieszkańców Wyspy Wielkanocnej, moai chodziły same pod wpływem magicznej siły mana.

Przez całe lata uważano, że moai składają się wyłącznie z głów. Ale w 1955 roku na Wyspę Wielkanocną zawitał Thor Heyerdahl, norweski podróżnik i dowódca Wyprawy Kon-Tiki. Odkrył, że ziemia w rapanujskich kamieniołomach ukrywa torsy moai z charakterystycznymi, bardzo długimi palcami. Najwyższy ukończony posąg, Moai Paro, ma 11 metrów wysokości i waży aż 80 ton. Z kolei w kamieniołomie Rano Raraku wciąż tkwi nieuwolniony moai zwany El Gigante, o wadze 150 ton. Aby zrozumieć rozmiar tych posągów, wyobraź sobie, że sama głowa moai może być czterokrotnie większa niż człowiek!

Thor Heyerdahl wykonał też ciekawy eksperyment dotyczący przemieszczania się moai. Wraz z Pavlem Pavelem – czeskim inżynierem, specjalizującym się w badaniu sposobów transportowania ciężkich obiektów przez starożytne cywilizacje, oraz przy wsparciu szesnastu mieszkańców wyspy, przywiązał mocne sznury do korpusu posągu ważącego 15 ton. Okazało się, że moai wprawiony w ruch w ten sposób zaczął chodzić! Mimo jednoznacznych wyników eksperymentu, wielu Rapanujczyków wierzy do dziś, że na poruszanie się moai ma wpływ siła mana i już.

Ana – jaskinie Wyspy Wielkanocnej

Do dziś na Wyspie Wielkanocnej jest tyle jaskiń, że sami mieszkańcy nie są w stanie ustalić ich liczby. Największe mają nawet 380 metrów długości i tyle korytarzy bocznych, że można się w nich zgubić. Jaskinie ana pełniły nie tylko funkcję mieszkalną. Przechowywano w nich żywność i skarby rodzinne, w niektórych grzebano zmarłych. W innych składano ofiary z ludzi lub przetrzymywano młode dziewczęta, aby nie wystawiały skóry na działanie promieni słonecznych (ważne było posiadanie jak najjaśniejszej skóry).

Ściany wielu jaskiń zdobią petroglify – rysunki naskalne. Naliczono ich ponad 4000! Motywem przewodnim najczęściej są komari (nie mylić z komarami – komari w języku rapanui oznacza kobiece narządy rodne) oraz wizerunek Człowieka-Ptaka. Gdy w 1888 na wyspę przywleczono trąd, niektóre jaskinie pełniły funkcję izolatek dla chorych. Najbardziej znane jaskinie to Vaiteka, Ana Ohoka i Ana Te Pahu (Jaskinia Bananów). Można je zwiedzać z przewodnikiem lokalnym. Często zwiedza się również Ana Kai Tangata – Jaskinię Ludożerców i Ana o Keke – Jaskinię Dziewic.

Manutara – ptak szczęścia

Na Wyspie Wielkanocnej świętowano przylot wiosennych ptaków manutara (gatunek rybitwy), symbolizujących Nowy Rok. Na przełomie września i października, manutary składały jaja na wysepkach Motu Nui i Motu Iti, jedynych wyspach widocznych z Rapanui. Osoba, która jako pierwsza znalazła jajo manutara, staje się Człowiekiem-Ptakiem i sprawowała duchową władzę na wyspie, aż do następnego roku. Główne obchody celebrowało się w dawnej osadzie Orongo, nieopodal stolicy wyspy. To tu mieszkańcy wyspy ustawiali specjalnego obserwatora, którego jedynym zadaniem było wypatrywanie przylotu manutara.

Mimo że ostatni konkurs na Człowieka-Ptaka miał miejsce w 1867 roku (manutary nie odwiedzają już Rapanui z powodu zmian klimatycznych), pamięć o tej tradycji wciąż jest żywa. Legenda wróciła, gdy w 1951 roku Wyspę Wielkanocną odwiedził pierwszy w historii samolot z Chile, pokonując ocean w 19 godzin i 22 minuty. Ten bohaterski czyn przyczynił się do przerwania izolacji mieszkańców Rapanui ze światem zewnętrznym i rozpoczęcia nowego etapu rozwoju turystyki na wyspie. Dzisiaj “ptak szczęścia” pojawia się na pamiątkach z Wyspy Wielkanocnej, takich jak pierścionki, naszyjniki, kolczyki, koszulki i chusty pareo.

Hare moa – kurniki

Manutary to nie jedyne ważne ptaki na Wyspie Wielkanocnej. Bardzo ważną rolę odgrywają tu .. kury. Zwyczaj wróżenia ze snów kultywuje się po dziś dzień i powszechnie uważa się, że gdy przyśni się kura, to można liczyć na szczęście w życiu. Często spożywa się też ceremonialne dania z kur, zwłaszcza przed wejściem do jaskiń. Kurniki (z czasów pradawnych i współczesne), tak zwane hare moa, można spotkać właściwie w każdym zakątku wyspy. Łącznie na wyspie znaleziono aż 1233 kurniki, często zachowane w lepszym stanie niż budynki mieszkalne.

Rongo rongo – tajemnicze pismo Wyspy Wielkanocnej

Rongo rongo to pismo obrazkowe, podobne do hieroglifów, wyryte za pomocą rysików z obsydianu lub zębów rekina na specjalnych tabliczkach z drzewa toromiro. Do dziś nie do końca je rozszyfrowano. Nie znaleziono ich nigdzie indziej, jedynie na Wyspie Wielkanocnej. Piktogramy rongo rongo czyta się od lewej do prawej i od dołu ku górze, a po każdej linii należy odwrócić tabliczkę do góry nogami – taki sposób zapisu znany jest jako bustrofedon odwrócony. Według legendy, to pierwszy wódz Hotu Matua przywiózł tu pierwsze 67 tabliczek z rongo rongo. Do dziś, zachowały się jedynie 24, ale żadnej nie znajdziemy na wyspie. Najbliższe można obejrzeć w Muzeum Historii Naturalnej w Santiago de Chile.

Wśród piktogramów można rozpoznać znaki przedstawiające ludzi, ptaki, żółwie, ryby, narzędzia, gwiazdy i figury geometryczne. Są na nich także rośliny i zwierzęta z innych wysp Polinezji, nie występujące na Rapanui. Uważa się, że zapisano na nich najważniejsze wydarzenia z dziejów wyspy, a także pieśni ceremonialne i dane osobowe. Wyodrębniono 150 pojedynczych znaków, układające się w 2000 kompozycji. Na tabliczkach z rongo rongo znajdują się często wizerunki Człowieka-Ptaka i wspomniane wcześniej komari.

Wyspa Wielkanocna – egzotyczna gastronomia

Najbardziej popularnym daniem Wyspy Wielkanocnej są oczywiście ryby, a w szczególności danie o nazwie e rua. Jest to smażony tuńczyk marynowany w czosnku i soku z limonki. E rua serwuje się najczęściej z plackiem dyniowym i zielonym groszkiem z puszki. Z lokalnych ryb najczęściej jada się kana kana i pisi. Z kolei mata rau to sałatka z taro, batatów, serc palmowych, awokado i pomidorów, często podawana z dressingiem z soku z limonki i oliwy z oliwek. Najchętniej zjadaną przekąską są empanady (duże pierogi smażone w głębokim oleju) z nadzieniem z tuńczyka.

W kwestii deserów, warto spróbować po’e: są to małe kawałki banana lub mango, gotowane z kokosem lub maniokiem, często polane jogurtem naturalnym. Od niedawna, na Wyspie Wielkanocnej można zjeść lody rzemieślnicze o smaku batatów, guawy, a nawet kwiatów tipanie.

Festiwal Tapati

Festiwal Tapati organizowany w lutym każdego roku to wydarzenie, które celebruje kulturę, tradycje i dziedzictwo tej tajemniczej wyspy. Obejmuje różnorodne aktywności, w tym konkursy tańca hoko, pokazy sztuki walki oraz występy muzyczne.

Jednym z najbardziej znanych elementów rapanujskiego festiwalu Tapati jest Tau’a, maraton odbywający się wokół wulkanu Rano Raraku. To wymagające wyzwanie fizyczne, składające się z trzech części:

  1. Vaka Ama: Wyścig wioślarski na łodziach z trzciny.
  2. Aka Venga: Wyścig przenoszenia kiści bananów, które ważą prawie 40 kilogramów.
  3. Przeprawa Tratwą Pora: Wyścig utrzymywania się na wodzie na małej tratwie o nazwie pora.

Innym znanym wyzwaniem jest Haka Pei, gdzie uczestnicy zjeżdżają tyłem ze wzgórza Piu na saniach wykonanych z pni bananowców. To 120 metrów stromego terenu, gdzie sanie mogą osiągnąć prędkość nawet 70 km/h. Wyspę Wielkanocną zamieszkują dzikie konie, więc w ramach festiwalu odbywają się także wyścigi konne w Vaihu.

Jednym z kluczowych momentów festiwalu jest wybór Królowej Tapati, która reprezentuje Wyspę Wielkanocną i jej kulturę przez najbliższy rok. Kandydatki rywalizują w różnych konkurencjach, a wybór odbywa się na podstawie głosowania społeczności. Podczas festiwalu organizowane są również tradycyjne przygotowania potraw w podziemnych piecach zwanych umu. Uczestnicy najpierw wspólnie budują umu, a następnie gotują w nim tradycyjne dania, na przykład ryby i słodkie ziemniaki. Podczas festiwalu Tapati, zarówno miejscowi mieszkańcy, jak i turyści, mogą uczestniczyć w tradycyjnym malowaniu ciał. Tatuaże wywodzą się właśnie z Wyspy Wielkanocnej!

Jak aktywnie spędzić czas na Rapanui? Zobacz wpis: 10 Najpopularniejszych Atrakcji Wyspy Wielkanocnej.

6 komentarzy

    • Tierra Bonita

      Zdecydowanie taniej z Europy! Choć nie jest to najtańszy kierunek wakacyjny. Ceny na styczeń (najcieplejszy i najmniej deszczowy miesiąc na wyspie) to ok. 5800 zł. Marzec i kwiecień 2025 można znaleźć za 5400 zł. Najtaniej można tam dolecieć linią LATAM z przesiadkami w Madrycie i Santiago de Chile.

    • Tierra Bonita

      Wbrew pozorom, nie tak ciężko. Wsiadasz w bezpośredni samolot z Santiago de Chile i po 5,5 godz. jesteś na miejscu 🙂 Jedyne wyzwanie to odległość i związane z nią koszty. Kolejny wpis na blogu będzie o Wyspie Wielkanocnej (praktyczne wskazówki dot. zwiedzania), na pewno znajdziesz tam coś dla siebie 🙂

    • Tierra Bonita

      Jedno z moich też! I to przez wieeele lat.. Cieszę się, że udało mi się je zrealizować 🙂 Trzymam kciuki, że Twoje też spełnisz 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!