Boliwia

Gejzery i laguny – Rezerwat Eduardo Avaroa

Boliwia, znana z nieziemskich krajobrazów, kryje wiele skarbów dla miłośników przyrody. Jednym z najbardziej imponujących jest rezerwat Eduardo Avaroa, nazwany na cześć wybitnego boliwijskiego przywódcy z czasów wojny o Pacyfik. To miejsce zachwyca różnorodnością ekosystemów, surrealistycznymi widokami i unikalnymi gatunkami roślin i zwierząt, nie występujących nigdzie indziej na świecie.

Rezerwat Eduardo Avaroa zajmuje powierzchnię wielkości Mazur i leży wyżej niż Mont Blanc. Znajduje się na pustyni Atacama w południowo-zachodniej Boliwii, tuż przy granicy z Chile i Argentyną. Jego klimat można określić tylko jednym słowem: ekstremalny. To jedno z najbardziej niedostępnych miejsc na Ziemi, którego piękna nie są w stanie oddać żadne zdjęcia czy filmy. Trzeba po prostu zobaczyć je na żywo.

Z czego słynie rezerwat Eduardo Avaroa?

Oprócz solnisk i wygasłych wulkanów, rezerwat oferuje wiele atrakcji, takich jak gejzery, gorące źródła i malownicze jeziora wysokogórskie. Można tu spotkać wikunie (Lama vicugna), nibylisy andyjskie (Lycalopex culpaeus) i strusie ñandu (Rhea americana). Wiosną (listopad), przylatuje tu 30,000 flamingów, w tym najrzadsze na świecie flamingi andyjskie. W płytkich rzekach i jeziorach pływają egzotyczne ryby, na przykład ostrobok wysokogórski (Orestias).

Mimo pozornie niegościnnych warunków, rezerwat Eduardo Avaroa w rzeczywistości jest domem dla wielu endemicznych roślin. Znajdziesz tu zagrożone wyginięciem lasy queñua (Polylepis tarapacana) i pola yareta (Azorella compacta). Krzewy queñua występują w enklawach mikroklimatycznych powyżej 4800 m n.p.m. nad jeziorem Mama Khumu i u podnóży wulkanu Uturuncu. Z kolei yaretanajtwardszy kaktus świata – porasta brzegi Lagun Kollpa i Kalina, a także w Polques, Chalviri i Laguna Hedionda, bliżej granicy z Chile.

Najczęściej jednak rosną tu kserofity, czyli rośliny słonolubne. Występują głównie w dolinie rzeki Quetena, z której jeszcze do niedawna wypłukiwano złoto. Najbardziej znane kserofity to koa thola (Fabiana squamata), super-zioło andyjskie: łagodzi kaszel, ułatwia trawienie, działa przeciwzapalnie i antyseptycznie.

Co warto zwiedzić w Eduardo Avaroa? Dowiedz się z dzisiejszego artykułu!

Eduardo Avaroa - Laguna Verde i wulkan Licancabur
Laguna Verde i wulkan Licancabur (5916 m n.p.m.)

Laguna Verde

Jezioro Laguna Verde leży u stóp wulkanów Licancabur i Juriques. Wygląda jak z bajki! Ta okolica jest uznawana za jedną z najbardziej malowniczych i egzotycznych w Andach, przyciągając podróżnych z całego świata.

Barwa Laguny Verde zmienia się w zależności od pory dnia i warunków atmosferycznych. W wietrzne dni lub podczas wschodu lub zachodu słońca, kolor wody może wydawać się bardziej intensywny, tworząc malownicze refleksy na powierzchni jeziora. Reakcja roślinnego planktonu na kąt padania promieni słonecznych w połączeniu z wysoką ilością ołowiu, siarki i wapnia sprawia, że jezioro zdaje się być bardziej zielone niż trawa.

Temperatura wody w Laguna Verde może spaść do -56°C i nie zamarznąć!

Laguna Colorada

Wyobraź sobie czerwone jezioro z białymi wyspami na tle wygasłych wulkanów. Brzmi nieziemsko? A jednak istnieje naprawdę!

Laguna Colorada, bo o nim mowa, to wysokogórskie jezioro położone w sercu rezerwatu Eduardo Avaroa. Swoje niezwykłe kolory zawdzięcza miedzi (czerwień) i złożom boraksu (biel). Laguna Colorada jest ostoją flamingów, które chętnie gromadzą się na brzegach jeziora, korzystając z obfitości glonów, ich głównego pożywienia.

To olbrzymie jezioro zajmuje powierzchnię 60 kilometrów kwadratowych. Mimo, że jest naprawdę płytkie (średnia głębokość – do kolan), to nigdy nie wysycha. Regularnie zasila je bowiem rzeka Chanchullerito, spływająca z ośnieżonych gór.

Sol De Mañana

To niezwykłe pole geotermalne, położone na 4,800 m n.p.m., słynie z wrzących kałuż błotnych. Woda geotermalna miesza się z popiołem wulkanicznym i minerałami, w konsekwencji tworząc kipiące błoto w rozmaitych kolorach: czerwonym, żółtym, niebieskim.. Temperatury w tych kałużach błotnych mogą przekraczać 80°C!

Gejzery okresowo wybuchają parą i wrzącą wodą, wystrzeliwując je wysoko w powietrze. Stanowią spektakularny widok, przede wszystkim wcześnie rano, gdy para unosi się złowieszczo na tle wschodzącego słońca. Wokół fumaroli Sol de Mañana osadza się siarka, stąd charakterystyczny zapach zgniłych jaj, który czuć z bardzo daleka. Krajobraz przypomina Yellowstone – zobacz artykuł o Parku Narodowym Yellowstone w USA.

W latach 80-tych, Boliwia zainwestowała odpowiednik 12 milionów dolarów w eksploatację geotermalną regionu. Z tego względu, niegdyś dziewicze okolice Sol de Mañana aktualnie szpecą brzydkie rury biegnące wzdłuż drogi dojazdowej.

Laguna Blanca

Laguna Blanca, co dosłownie oznacza „białe jezioro„, zawdzięcza swoją nazwę charakterystycznemu białemu odcieniowi wody. Ta biel pochodzi głównie od dużego stężenia minerałów, które gromadzą się na dnie i brzegach jeziora. Pomimo ekstremalnych warunków, Laguna Blanca jest domem dla różnorodnych gatunków ptaków, które przyciągają tutaj fotografów i ornitologów. Można tu spotkać m.in. flamingi, które często brodzą w płytkich wodach w poszukiwaniu pożywienia.

Rezerwat Eduardo Avaroa - flaming szukający pożywienia w Laguna Blanca
Laguna Blanca

Dodatkowe atrakcje Eduardo Avaroa

Szukasz mniej znanych, ale równie interesujących miejsc w rezerwacie? Poniższe zestawienie nie wyczerpuje możliwości tego miejsca, ale na pewno podsunie Ci dodatkowe pomysły:

  • Volcán Uturuncu – najprostszy 6-tysięcznik na świecie
  • Arbol de Piedra – samotny grzyb skalny pośrodku pustyni Siloli
  • Salvador Dali – pustynia zwieńczona pasem starych wulkanów, kolorowych jak tęcza
  • Laguna Hedionda – „cuchnące jezioro”
  • San Antonio k/Tupiza – małe ruiny inkaskie
  • Salar de Chiguana – mniejsza siostra salaru w Uyuni

Zwiedzanie Eduardo Avaroa

Jeśli chcesz naprawdę poczuć klimat rezerwatu Eduardo Avaroa, oddal się od głównych dróg (choć pojęcie „główna droga” w tym zakątku świata często oznacza jazdę po śladach innych pojazdów). Możesz przenocować w malutkich pustynnych miejscowościach, na przykład w San Pablo de Lípez lub Soniquera i poczuć się jak prawdziwy pionier. Rezerwat Eduardo Avaroa odwiedza średnio zaledwie 150 osób dziennie, więc możesz liczyć na naprawdę kameralną atmosferę, zwłaszcza po sezonie.

Kilka przydatnych wskazówek:

  • Najlepszy czas na zwiedzanie: pora sucha (czerwiec – sierpień)
  • Bilet wstępu: 150 BOB (85 zł)
  • Noclegi w Eduardo Avaroa: Laguna Colorada, Polques oraz Quetena Chico. Dodatkowo, w Laguna Colorada znajdziesz lądowisko dla helikopterów ratunkowych, w Polques basen termalny na świeżym powietrzu i mały salar, a w Quetena Chico kościół i pub.

Dojazd do Eduardo Avaroa

Najczęściej wybieraną bazą wypadową do rezerwatu Eduardo Avaroa jest Uyuni (3,700 m n.p.m.).

Miasteczko jest dość dobrze skomunikowane z resztą Boliwii. Międzynarodowe lotnisko im. Joya Andina (dosłownie: Klejnot Andyjski) ma dostęp do WIFI (sieć NAABOL) i w 2024 roku obsługuje loty krajową linią lotniczą Boliviana de Aviacion do La Paz. Lot odbywa się raz dziennie (rano) i trwa pół godziny. Wylatując z Uyuni do La Paz, należy uiścić obowiązkową opłatę lotniskową w wysokości 11 BOB (7 zł).

Ze względu na brak transportu publicznego w Uyuni, jedyną opcją dotarcia z lotniska do hotelu jest taxi. Taksówkę możesz zamówić za pośrednictwem hotelu lub złapać po wyjściu z lotniska. Taksówkarze znają rozkład jedynego lotu na pamięć i transfery lotniskowe to ich spore źródło dochodu. Pamiętaj jednak, że chętnych może być więcej niż pojazdów, będą też negocjować ceny. Przejazd trwa około 10 minut, a koszt w 2024 roku nie powinien przekroczyć 40 BOB (25 zł) za taxi lub 10 BOB (6 zł) od osoby. W Boliwii nie ma zwyczaju zostawiania taksówkarzom napiwków.

Do Uyuni można również dostać się autobusem z La Paz i Potosi. Przejeżdżając wielokrotnie tę trasę w obu kierunkach, niechętnie ją polecam. Standard autobusów dalekobieżnych w Boliwii znacznie odbiega od krajów ościennych (Peru, Chile). Zdarzyły mi się niesprawne pojazdy, nietrzeźwi kierowcy oraz nieplanowane postoje w środku nocy w górach. Z kolei przeloty linią BoA (Boliviana de Aviacion) wspominam pozytywnie, głównie ze względu na punktualność i dobrą flotę na tej trasie. Co innego trasa z Sucre do La Paz przez Cochabambę. Z Sucre ani razu nie wyleciałam punktualnie.

Noclegi w Uyuni

Baza noclegowa w Uyuni wciąż się powiększa i modernizuje. Oprócz niskobudżetowych hosteli, znajdziesz tu również wygodne i eleganckie hotele cztero- i pięciogwiazdkowe. Zwróć uwagę, czy hotel faktycznie znajduje się w Uyuni, a nie na przykład w Colchani, gdzie dojazd z lotniska będzie dłuższy i droższy. Do najlepszych hoteli w Uyuni należą:

Uyuni posiada również dobre zaplecze gastronomiczne. Większość restauracji mieści się przy ulicy Avenida Ferroviaria, równoległej do torów kolejowych.

Eduardo Avaroa w jeden dzień

Wyruszając z Uyuni (Boliwia) i nocując w San Pedro de Atacama (Chile), warto zaplanować trasę w poniższej kolejności:

  1. Arbol de Piedra
  2. Laguna Colorada
  3. Sol de Mañana
  4. Polques (lunch, kąpiel w termach)
  5. Desierto de Dali
  6. Laguna Verde
  7. Laguna Blanca

Eduardo Avaroa na własną rękę

Rezerwat Eduardo Avaroa oddalony jest od większych miejscowości. Laguna Colorada, będąca „w połowie drogi” między Boliwią a Chile, leży 200 kilometrów od San Pedro de Atacama i 330 kilometrów od Uyuni.

Przy głównej ulicy miasteczka Uyuni mieszczą się siedziby lokalnych agencji turystycznych, oferujących wycieczki zorganizowane na Salar de Uyuni i do rezerwatu Eduardo Avaroa. Korzystając z firm, zwróć uwagę na opinie w Internecie i stan floty. Dopytaj również, czy ktoś z obsługi wycieczki zna angielski lub hiszpański. Większość kierowców jeepów w tej części Boliwii posługuje się wyłącznie językiem aymara.

Pakując bagaż, owiń ubrania w reklamówki foliowe lub worki na śmieci. Bagaże w rezerwacie Eduardo Avaroa podróżują na dachach jeepów, a plandeki nie zawsze są wystarczające, zwłaszcza w razie gwałtownej ulewy lub burzy piaskowej.

Porady praktyczne

Planujesz zwiedzanie rezerwatu Eduardo Avaroa?

Warto zwrócić uwagę na następujące kwestie:

  • Do wielu miejsc nie prowadzą żadne znakowane drogi
  • Brakuje zasięgu telefonu (w tym satelitarnego) i GPS
  • Nie zawsze można wezwać pomoc
  • Warto wziąć zapas tlenu (butla, tlen w sprayu) i liście koki
  • Przyda się powerbank (hostele w rezerwacie mają prąd przez 2-3h dziennie)
  • Średnia temperatura rzadko przekracza 4°C, więc ciepłe ubrania to podstawa
  • W rezerwacie nie należy liczyć na działające i dobrze zaopatrzone sklepy
  • Niezbędna jest gotówka (bolivianos) – nie można płacić kartą i nie ma bankomatów

Zobacz co jeszcze zwiedzić w Boliwii: 5 najciekawszych atrakcji Boliwii.

Przydał Ci się artykuł o Eduardo Avaroa? Może postawisz mi wirtualną kawę? 🙂

Dzięki kawie będę mogła zwiększyć hosting bloga, a w rezultacie umieszczać więcej przydatnych treści i zdjęć. Mam nadzieję, że przydadzą Ci się w planowaniu Twojej kolejnej podróży!

Do zobaczenia w drodze 🙂

19 komentarzy

  • Krystyna

    Jaka szansa na deszcz w maju? Planujemy połączyć Boliwię z Machu Picchu w Peru. Druga sprawa – jak to nalepiej zorganizować?

    • Tierra Bonita

      Maj to teoretycznie pora sucha w rezerwacie Eduardo Avaroa, więc szansa na deszcz jest niewielka.:)

      Jeśli chodzi o połączenie z Machu Picchu, to zależy jaki masz plan i ile dni. Najłatwiej byłoby przylecieć z Cusco do La Paz, a następnie z La Paz do Uyuni. Loty są krótkie: Cusco – La Paz to ok. 1h15min, a La Paz – Uyuni to ok. 45 min.

      Z Cusco do La Paz odbywają się 4 bezpośrednie loty w tygodniu: poniedziałek, wtorek, czwartek i sobota linią lotniczą Avianca. Z La Paz do Uyuni codziennie lata linia BOA (Boliviana de Aviacion). Jako że przylot do La Paz jest po południu (ok. 14:00), a wylot do Uyuni rano (ok. 8:00), to warto zaplanować popołudnie i nocleg w La Paz. Dane są aktualne na sierpień 2024, więc do maja mogą się zmienić. 🙂 W Uyuni warto spędzić przynajmniej 2-3 pełne dni: 1 dzień na Salar de Uyuni i 2 dni na rezerwat Eduardo Avaroa (z noclegiem np. w Laguna Colorada).

      Z kolei mając pół dnia w La Paz, spokojnie zobaczysz główne atrakcje, takie jak: przejazd koleją gondolową z panoramicznym widokiem na miasto, spacer po Plaza Murillo, wizyta w muzeach na ul. Jaen i targ czarownic. Wieczorem warto wziąć udział w wieczorze folklorystycznym w La Paz, z muzyką na żywo, pokazami tańca i strojów ludowych, a także z możliwością spróbowania lokalnej kuchni.

  • Walczaki

    Byliśmy tam na wycieczce objazdowej kilka lat temu, niesamowite miejsce! A Laguna Colorada to cud natury, jeszcze piękniejsza na żywo niż w katalogu.

    • Tierra Bonita

      O wschodzie słońca bardzo szybko wzrasta temperatura powietrza: od około +10 do ok. +20 stopni. Powoduje to duży wyrzut pary wodnej pod wysokim ciśnieniem. Niektóre gejzery mają „ustalone” godziny wybuchów (można je sprawdzić na stronie w necie), ale dotyczy to np. gejzeru Old Faithful w USA. W El Tatio jeszcze nie ma takiej dokładnej „rozpiski”, ale kto wie, może z czasem się pojawi 🙂

    • Tierra Bonita

      W rezerwacie jest kilka możliwości, aby „załapać się” na flamingi. Najwięcej zazwyczaj urzęduje w okolicach Laguna Colorada, ale można je też spotkać na Laguna Blanca, niedaleko granicy z Chile.

  • Lena

    Bardzo ciekawe i ekstremalne miejsce i chyba nie dla wszystkich? Przede wszystkim wysokość i związane z nią warunki. Ale opis rezerwatu fascynujący i aż zachęca do zobaczenia tego przepięknego miejsca z jego atrakcjami na własne oczy. Jeziora, gejzery, fauna i flora, kolorystyka – to wszystko przyciąga jak magnes…

    • Tierra Bonita

      Aby zwiedzanie na tak dużej wysokości było przyjemne (i nie męczące), warto się odpowiednio zaaklimatyzować i wysokość dawkować stopniowo. Można też pomóc sobie herbatką z koki, żuciem liści koki, a także tlenem w sprayu. Ilekroć jestem w tym rezerwacie (a byłam ponad 20 razy), kolory jezior ani razu nie były takie same. Przepiękne miejsce! 🙂

  • Mateusz Z.

    Miałbym max od soboty do drugiej niedzieli czas to jest 9 dni. Mówiąc szczerze nie wiem co warto zobaczyć. Poleci coś Pani?

    • Tierra Bonita

      Cześć! 9 dni to już całkiem sporo możliwości. 🙂

      Między Polską a Boliwią jest 5 godzin różnicy czasu, więc na sam dolot i powrót trzeba przeznaczyć 4 dni. Wybierając się do Boliwii warto wziąć poprawkę na wysokość nad poziomem morza (3500 – 4000 m n.p.m.) i ewentualnie zmodyfikować plan zwiedzania, w zależności od samopoczucia.

      Proponowany program:

      Dzień 1: Wylot z Polski
      Dzień 2: Przylot do La Paz (UNESCO), aklimatyzacja
      Dzień 3: Zwiedzanie La Paz (punkt widokowy Killi Killi, Targ Czarownic, plac Murillo, uliczka Jaen) oraz okolicznych dolin: Księżycowej i Dusz
      Dzień 4: Zwiedzanie Tiahuanaco (UNESCO) i krótki pobyt nad jeziorem Titicaca (np. w Huatajata, gdzie Boliwijczycy budują słynne łodzie z trzciny totora), nocleg w La Paz
      Dzień 5: Przelot z La Paz do Uyuni
      Dzień 6: Całodzienna wyprawa jeepem na Salar de Uyuni (UNESCO): hotel solny, pomnik Rajdu Dakar, wyspa Incahuasi, cmentarzysko lokomotyw
      Dzień 7: Przelot z Uyuni do La Paz. Wieczorem kolacja folklorystyczna (np. z pokazem walk cholitas). Nocleg w La Paz
      Dzień 8: Wylot z La Paz
      Dzień 9: Przylot do Polski

      Lub:

      Dzień 1: Wylot z Polski
      Dzień 2: Przylot do La Paz (UNESCO), aklimatyzacja
      Dzień 3: Przelot z La Paz do Uyuni
      Dzień 4: Całodzienna wyprawa jeepem na Salar de Uyuni (UNESCO): hotel solny, pomnik Rajdu Dakar, wyspa Incahuasi, cmentarzysko lokomotyw
      Dzień 5: Dwudniowa wyprawa jeepem do rezerwatu Eduardo Avaroa, nocleg np. w Polques
      Dzień 6: Dwudniowa wyprawa jeepem do rezerwatu Eduardo Avaroa, nocleg w Uyuni
      Dzień 7: Przelot z Uyuni do La Paz. Zwiedzanie La Paz (punkt widokowy Killi Killi, Targ Czarownic, plac Murillo, uliczka Jaen). Wieczorem kolacja folklorystyczna, nocleg w La Paz
      Dzień 8: Wylot z La Paz
      Dzień 9: Przylot do Polski

      Aktualnie, między La Paz a Uyuni jest tylko jedno połączenie lotnicze dziennie. Lot trwa ok. 45 minut i odbywa się rano, dzięki czemu zyskuje się dodatkowy czas na zwiedzanie okolic Uyuni na przylocie i La Paz na powrocie. Między tymi dwoma miastami kursuje również autobus nocny. Jest znacznie tańszy niż przelot, ale podróż przez Andy zajmuje nieco ponad 10 godzin. Nie jest to również zbyt bezpieczna opcja.

      Myślę, że realizując taki plan (wersja z przelotem wewnętrznym), śpiąc w średniej klasy hotelach i korzystając na miejscu z dwóch wycieczek zorganizowanych (Tiahuanaco/Titicaca oraz Salar de Uyuni w wersji jedno lub dwudniowej) można zmieścić się w ok. 6000 – 6500 zł na osobę. Wkrótce na blogu pojawi się bardziej szczegółowy opis podobnego programu, mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!