
Zamek w Trokach
Zamek w Trokach to gotycka warownia na wyspie jeziora Galvė, z kolekcją fajek z piany morskiej i trofeami myśliwskimi z Afryki i Azji. W 2004 roku obiekt wpisano na listę UNESCO, co niewątpliwie podkreśliło jego znaczenie jako pomnika średniowiecznej potęgi Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Dla Litwinów, zamek w Trokach jest także symbolem narodowego dziedzictwa. Był bowiem świadkiem strategicznych wydarzeń, centrum administracyjnym, rezydencją wielkich książąt i miejscem, które utrwaliło tożsamość historyczną kraju. Warto zauważyć, że po pierwszej wojnie światowej zamek w Trokach należał do Polski, stanowiąc część województwa wileńskiego.
Wybierasz się na Litwę i szukasz inspiracji? Poznaj zamek w Trokach i zorganizuj podróż na własną rękę!
Jak wygląda zamek w Trokach?
Zamek w Trokach stoi na wyspie pośród jeziora Galvė, połączony z lądem drewnianym mostem. Woda jeziora pełniła niegdyś funkcję naturalnej fosy i dziś dodaje miejscu uroku, sprawiając, że nawet spacer w deszczu i na wietrze nabiera uroku. Po 33 jeziorach otaczających Troki można pływać rowerami wodnymi, kajakami, a nawet małymi statkami.

Zamek w Trokach wzniesiony został w drugiej połowie XIV wieku przez wielkiego księcia Kiejstuta. Zasadnicze prace budowlane ukończono 500 lat temu za panowania jego syna, wielkiego księcia Witolda. Zamek był ogrzewany i wyposażony w armaty, mogące wystrzelić pociski wielkości ludzkiej głowy. Ponieważ po bitwie pod Grunwaldem utracił znaczenie wojskowe, stał się rezydencją królewską. Przebywali tu na przykład Władysław Jagiełło, Zygmunt Stary i Zygmunt August.

Warownia w kolorze ciepłej, czerwonej cegły reprezentuje gotyk. Ostro zakończone łuki i obronne wieże układają się w charakterystyczny dla średniowiecznej architektury militarny styl. Ze względu na położenie na wyspie, zamek wyróżnia się wśród swoich środkowoeuropejskich kuzynów, zwykle umieszczanych na wysokich wzgórzach.
Zamek w Trokach – Muzeum Historyczne
Zamek w Trokach, dziś pełniący funkcję siedziby Muzeum Historycznego, otwarto niedługo po zakończeniu II wojny światowej, w 1948 roku. Z czasem kolekcja rozrosła się i teraz liczy prawie 300,000 eksponatów.

Zwiedzających wita dwanaście komnat, gdzie można podziwiać zbiory mebli, fajek, pieczątek, wyrobów z emalii i piany morskiej, a także pereł oraz kości. Każda sala niesie ze sobą świadectwo precyzyjnej pracy dawnych mistrzów i śladów codzienności poprzednich epok.

Zamek w Trokach – zwiedzanie
Nasza wizyta w Trokach (czerwiec 2025) przypadła na czas dziwacznego frontu atmosferycznego. Dzień wcześniej w Wilnie (zobacz artykuł Wilno w Jeden Dzień) pogoda zmieniała się co 5 minut. Deszcz przeplatał się ze słońcem i gradem. Tu w Trokach niebo zasnuło się całkowicie. Zanim dobiegliśmy z parkingu do bramy zamku, byliśmy przemoczeni do suchej nitki. W rezultacie, naszą uwagę skierowaliśmy w stronę zadaszonych komnat zamkowych, które chroniły przed kapryśną aurą.

Ceramiczni szlachcianie
Od razu w pierwszej sali zamku umieszczono kolekcję opowiadającą o życiu szlachty w Trokach 200 lat temu. Zaklęte w ceramikę postaci ubrane w stroje i fryzury z epoki grały na instrumentach, takich jak harfa czy pianino. Czuć klimat szlacheckich salonów, gdzie muzyka była nieodłącznym elementem wydarzeń towarzyskich i świadczyła o kulturze.

Tatarzy litewscy
Pierwsze osady Tatarów na Litwie powstały na malowniczym pojezierzu, obok dzisiejszych Troków. Tatarzy przybyli z obszarów Złotej Ordy, zwanej także Chanatem Kipczackim. To tereny historycznego państwa mongolskiego, na zachód od Irtyszu, aż po ośnieżone szczyty Kaukazu. Niektórzy przybyli na Litwę jako najemnicy, na przykład jako oddziały sprowadzone w celu walki z Krzyżakami. Inni prawdopodobnie uciekali przed konfliktami i trudnościami na swej ojczystej ziemi.
Tatarzy przynieśli ze sobą islam i pierogi z mięsem, znane jako kibiny. Osiedlili się tu dzięki przychylności wielkiego księcia Witolda i włączyli do lokalnej społeczności. W zamku w Trokach obejrzeliśmy ich stroje, broń i pamiątki kultury – to unikalne świadectwo wielokulturowości regionu.

Egzotyczne trofea myśliwskie
Łowy były ulubioną formą rozrywki szlachty. W rezultacie, w pałacach i zamkach tworzono specjalne sale do eksponowania trofeów i broni. W salach myśliwskich warto zwrócić uwagę na wizerunek św. Huberta, patrona udanych polowań, przedstawiany z jeleniem i krucyfiksem pod nogami. Nawet jeśli w Trokach nie polowano na lwy czy lamparty, ich obecność jest nieprzypadkowa. Sprowadzono je na pamiątkę wypraw darczyńcy kolekcji, J. Kacickasa, który polował w Afryce i Azji, a trofea sprezentował zamkowi.

Fajki z piany morskiej
Artyści wykorzystywali pianę morską, czyli krzemian magnezu. Pierwszą fajkę z piany morskiej wykonał węgierski szewc Karl Kowacz w połowie XVIII wieku. Dekadę później produkcja ruszyła na większą skalę. Główki fajek formowano z białego bloku piany, później woskowano celem uzyskania żółtawego odcienia. Ich ustniki były bursztynowe, co łączyło lokalne surowce z kunsztem rzemieślników.


Sypialnia
W sali sypialnej zwraca uwagę łoże z XIX wieku, a w szczególności ramy zdobione malowidłami kobiet i pulchnych aniołków. Lustra i gobeliny dopełniają wnętrza, a na ścianie wisi obraz przedstawiający szlachtę relaksującą się w łodziach na jeziorze. To spokojny, intymny kadr, kontrastujący z surową zewnętrzną bryłą zamku, idealny przykład harmonii sztuki i architektury.

Zajrzyj do sypialni, którą niegdyś zamek w Trokach oferował swoim gościom. Reszta artykułu pod materiałem video.
Emalia
Emalia to twarda masa ze szkła, wylewana na powierzchnię metalu, szkła lub ceramiki. Jej historia sięga starożytności – Egipcjan i Bizantyjczyków. W Europie Środkowej popularna była emalia filigranowa, służąca do dekoracji przedmiotów metalowych. W Trokach można zobaczyć trzy techniki: malowaną, przegródkową i filigranową na eksponatach sprzed prawie 200 lat – od drobnych przedmiotów codziennego użytku, po ozdobną broń.

Ulica Karaimska
Na stałym lądzie, tuż przed zamkiem, znajduje się Ulica Karaimska, gdzie stoją drewniane, niskie domy z trzema oknami wychodzącymi na ulicę: po jednym dla rodziny, księcia Witolda i Boga. Karaimi przybyli z Krymu około 600 lat temu jako straż przyboczna księcia Witolda.
Karaimi to jeden z najmniejszych narodów świata, a w Trokach mieszka zaledwie 60 przedstawicieli. Kilkoro z nich prowadzi restaurację Senoji Kibininė, serwującą dania karaimskie, przede wszystkim kibiny. Sprawdź menu i godziny otwarcia Senoji Kibinine w Trokach. Wyznają karaimizm, religię wyodrębnioną z judaizmu i odrzucającą Talmud. Modlą się w kienesach karaimskich, domach modlitwy. Ich język, zupełnie niepodobny do litewskiego, wywodzi się z kipczackiej grupy języków tureckich.

Zamek w Trokach – Informacje Praktyczne
Na zwiedzanie najlepiej zarezerwować około 1,5–2 godzin. Płatne parkingi znajdują się w centrum miasteczka, zarówno wzdłuż ulicy jak i na prywatnych podwórkach. Warto zauważyć, że ulica Karaimska wyłączona jest z ruchu kołowego, więc do zamku jedzie się równoległą drogą. Tu znajdziesz aktualne godziny otwarcia zamku oraz cennik. Na terenie zamku znajduje się bezpłatna toaleta i mały sklepik z pamiątkami, a sprzedawczyni mówi po polsku.

Zamek w Trokach – podsumowanie
Zamek w Trokach to wyjątkowy przykład średniowiecznej architektury obronno-rezydencjalnej w malowniczym, wodnym otoczeniu. Przetrwał jako świadek historii Litwy – od potęgi Wielkiego Księstwa i upadek po najazdach Krzyżaków, po pieczołowitą rekonstrukcję. Reasumując, będąc w Wilnie, warto wyskoczyć na półdniową wycieczkę do tego niezwykłego zamku.
Wybierasz się na Litwę i szukasz polecajek? Zobacz artykuł Litwa – Informacje Praktyczne. Zajrzyj też do artykułów o Wilnie, Kownie i Dżukijskim Parku Narodowym.


7 komentarzy
Darek
Mam tak samo jak poprzedni czyjś komentarz, zamki lubię ale muzea tylko za karę. Nie przebrnąłem nawet przez Luwr. Ale tutejsza kolekcja albo jest ciekawa, albo ciekawie opisana (to drugie to na pewno). Ps. Fajne fotki tylko pogoda fatalna. Na tle bezchmurnego nieba i bez rusztowań zamek wyglądałby obłędnie.
Tierra Bonita
Dzięki! Pogoda faktycznie niezbyt przyjazna, ale może dzięki temu udało się zwiedzić Zamek w Trokach bez tłumów 🙂
Tierra Bonita
Dziękuję! Pogoda nienajlepsza, ale dzięki temu zwiedziliśmy zamek w Trokach bez tłumów 🙂
Pingback:
Pingback:
Toni
Super wpis! Zwykle nudzą mnie ekspozycje w zamkach (wolę ruiny) i muzea, ale tu wydaje się ciekawie. Fajne te fajki, ciekawe ile kosztowały w tamtych czasach 🙂
Tierra Bonita
Dzięki! A to jest dobre pytanie 🙂 Dotarliśmy jedynie do informacji, że korzystała z nich wyłącznie szlachta. Na pewno nie były tanie 😀